środa, 13 grudnia 2017

Podążając Jego szlakiem…

„Ukojone serce” to kolejna książka autorstwa Lindy Dillow, która ukazała się nakładem wydawnictwa Koinonia. Podobnie jak przy dwóch poprzednich pozycjach tej Autorki*, tak też tutaj, mam wrażenie, że odkryłam coś nowego, coś z czego sobie wcześniej nie zdawałam sprawy.

Linda Dillow to żona, matka i babcia. Prowadzi spotkania i warsztaty dla kobiet – wspomina o tym również w swojej książce. Często z narażeniem samej siebie, nauczała kobiety życia do pełni ich możliwości. Jej książki inspirują do odkrywania lepszej wersji samej siebie.


„Ukojone serce” jak sam tytuł wskazuje, skupia się na sercu. Takim prawdziwie żyjącym, kochającym, pełnym pokoju. Uderzył mnie bardzo cytat:
Dwie kobiety wyglądały przez kraty więzienia. Jedna widziała błoto, druga gwiazdy.
Mam wrażenie, iż jest to dobra kwintesencja tej książki. Bez względu na okoliczności, można nauczyć się patrzeć tak, by widzieć gwiazdy.
Pamiętaj: zadowolenie jest wynikiem właściwej relacji z Bogiem, nie reakcji na okoliczności. Pytania „A jeśli…” mogą albo przybliżyć nas do Boga i wzmocnić naszą wiarę, albo wciągnąć nas w wir zmartwień i polegania na sobie samych. Bóg oferuje ci pokój i zadowolenie; zamartwianie przynosi chorobę i cierpienie. (str. 158)
Co można znaleźć w tej pozycji? Przede wszystkim dużą dawkę wiary i Bożego zaufania. Dziewiąty rozdział nie bez powodu nosi tytuł WIARA – PODSTAWA ŻYCIA.

Autorka zaczyna rozważania od tego, że pokoju serca można doświadczyć bez względu na wszystko. Przechodzi w tym przez kolejne dziedziny życia, w których często brakuje zadowolenia – w otaczających okolicznościach, sobie samym, naszych życiowych rolach i relacjach z innymi. Mówi o trzech dużych przeszkodach: chciwości, niewłaściwych celach i troskach życia. Nie traci jednak energii na skupianiu się na brakach – przechodzi z tego do wspomnianej wyżej podstawy życia – wiary i zaufania do Boga na każdej życiowej płaszczyźnie.

Linda Dillow nazywa rzeczy wprost. Pisze bezpośrednio, obrazowo, trafiając do serca. Swoje nauczanie oraz propozycje w książce opiera na historiach wielu kobiet, które osobiści spotkała. Często mówi też o doświadczeniach z własnego życia.
Chciałabym, aby nazywano mnie „Linda, kobieta wolna od trosk”. Nieważne, kim jesteśmy – ważne, kim się stajemy! Jeśli Bóg potrafi taką kobietę jak ja – kobietę, która lubi mieć nad wszystkim kontrolę i z łatwością zaczyna się o wszystko martwić – przekształcić w kobietę ufającą Mu i wolną od zmartwień, to samo może uczynić z tobą. (str.132)
Całość wieńczy dwunastotygodniowe studium biblijne. Autorka zachęca by uczynić z zamieszczonych materiałów coś na wzór pamiętnika, tak by czytając za jakiś czas zapisane w nim myśli, cieszyć się tym, jak Bóg działa w naszym życiu. To właśnie na Nim i Jego nauczaniu Linda Dillow opiera tę książkę – nie jest to poradnik o tym jak zmienić się tylko własnymi siłami. Czytając ją miałam wrażenie, iż jest to podręcznik ku wędrówce w Bogiem. Wędrówce, którą warto podjąć… by żyć.



Droga Kobieto – polecam tę lekturę. Mężczyzno – podaruj tę książkę bliskiej ci kobiecie, sam również możesz doświadczyć jej zmiany – miłości bowiem nie da się zatrzymać…
Dziękuję Wydawnictwu Koinonia za egzemplarz książki!

Tytuł: „Ukojone serce”
Autor: Linda Dillow
Wydawnictwo: Koinonia
Liczba stron: 248
Cena: 25,00 zł (do końca grudnia w promocyjnej cenie 18,00 zł)

Dwa ostatnie zdjęcia pochodzą ze strony Wydawnictwa i są jego własnością.

Książka na stronie Wydawnictwa TUTAJ

Dziękuję za każdy pozostawiony po sobie ślad – komentarze mile widziane, również te mniej pochlebne.
Chcesz wiedzieć o nowych wpisach na bieżąco? Zapraszam na mój funpage
Biegnąc pod wiatr
Masz pomysł na kolejną recenzję na tym blogu? Daj znać o czym chciałbyś przeczytać – zobaczę co się da w tej sprawie zrobić.
Jeśli uważasz, że warto – udostępnij, puszczaj w świat. Może ktoś tego teraz potrzebuje?


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz co czujesz...