sobota, 10 listopada 2018

„Zranione różą. Świadectwo życia i śmierci dziewięciu stygmatyczek”

Czym są stygmaty? Kto doświadczył ich poza o.Pio? Dlaczego i skąd się pojawiają?
Pierwsze pytania, które pojawiły się we mnie na słowo „stygmat” były oczywiste… Wszelkie wątpliwości rozwiała mi książka Wydawnictwa eSPe Zranione różą. Świadectwo życia i śmierci dziewięciu stygmatyczek.



Damian Dorn napisał bardzo głęboką analizę dotykającą nie tylko tematu samych stygmatów, ale także sensu cierpienia czy ofiarowania go za innych. Z wykształcenia filozof, który interesuje się filozofią, mistyką, teologią i nauką – co było widać na każdej stronie książki. Nie jest to zwykła opowieść ani biografia. To analiza godna teologa, filozofa i fascynata mistyki.

Przyznaję, że spodziewałam się lżejszej lektury. Czegoś w rodzaju suchych opisów biograficznych. Na początku byłam zachwycona tym ile pobocznych wątków pojawiało się w lekturze, później jednak zaczęło mnie to męczyć. Cieszę się jednak, że przeczytałam lekturę do końca – ostatnie rozdziały były dla mnie najcenniejsze.

Rozdziały się długie, akapity rozbudowane – warto nastawić się na treść, która nie nadaje się do poduszki. Nie uważam tego jednak za wadę tej publikacji – wręcz przeciwnie. Każdy kto choć trochę interesuje się tematem stygmatów – tutaj znajdzie odpowiedzi na wiele różnych pytań i wątpliwości.
Czym są stygmaty? Czy chrześcijanin musi cierpieć i czy jego choroba może pomóc w odkupieniu czy uratowaniu czyjejś duszy? Autor bardzo dogłębnie przedstawił tutaj nauczanie Kościoła Katolickiego, wskazał również na różnice, które pojawiają się w różnych denominacjach chrześcijańskich. Skąd rozbieżność w spostrzeganiu cierpienia u katolików i protestantów – warto sięgnąć po odpowiedź do lektury.

Nie jest prawdą to, że nie poznamy tutaj dziewięciu wspaniałych kobiet – autor pokazuje nam je bardzo dokładnie i wyczerpująco.


Poznajemy historie ich powołania czy opis mistycznych zaślubin.

Dorn poddał analizie także np. duchowość kobiet – bardzo głęboko sięgając np. do trudów w ich kroczeniu za Bogiem. Nazywa to trzema trudnymi rodzajami miłości: ciemność duszy, uczucie potępienia przez Boga („zaćmienie Boga”), pragnienie by wszyscy kochali Stworzyciela. Opisuje również i poddaje analizie teologiczną definicję cudu.

Nie jest to jednak pozbawione podłoża naukowego – filozof pisze również o zależności stygmatów z neurologią czy psychiatrią.

Poznajemy także teologię ciała, patrząc również np. na to w jaki sposób kobiety przeżywały sakrament Eucharystii (te opisy są niesamowite!). Szczególne łaski, doznania czy post eucharystyczny np. Katarzyny, która nie jadła nic poza Eucharystią przez długi czas.
W podobnym stanie przez jedenaście lat aż do śmierci żyła Marie Rose Ferron. Ich niezdolność do przyjmowania zwyczajnego pokarmu przejawiała się bardzo podobnie jak w przypadku Katarzyny. W ich organizmach zanikły procesy trawienne i wydalnicze. Str. 214
Czy krzyż może być narzędziem zbawienia również u współczesnego człowieka? Jak dokładnie wyglądały stygmaty i życie wewnętrzne kobiet, które ich doświadczały? W jaki sposób Kościół badał autentyczność tych zjawisk?

To opis nie tylko ran, ale również mocnego, realnego cierpienia ofiarowanego za innych.
Jeśli chcesz poznać historię niezwykłych kobiet, które bardzo głęboko doświadczyły działania Pana Boga – sięgnij po tę książkę. Nastaw się na głębokie spojrzenie wgłąb duchowości i ruszaj w podróż. Zapewniam, że słowo „stygmat” nigdy nie będzie dla ciebie już tym samym co wcześniej, a ta podróż pozwoli zajrzeć również we własne wnętrze.

Dziękuję Wydawnictwu eSPe za lekturę!

Tytuł Zranione różą. Świadectwo życia i śmierci dziewięciu stygmatyczek
Autor Damian Dorn
Ilość stron 354
Wydawnictwo eSPe – możliwość zakupu u wydawcy (boskieksiążki.pl) w promocyjnej cenie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz co czujesz...