środa, 20 lutego 2019

„Przeżyć by żyć. Opowieść o wierze, miłości i uzdrowieniu”

Przeżyć by żyć. Opowieść o wierze, miłości i uzdrowieniu to książka, która zrobiła na mnie tak wielkie wrażenie, że spotykając się z przyjaciółmi opowiadam często o ks. Marku Chrzanowskim FDP.  Kapłan dzieli się na jej stronach swoją historią z Patrycją Michońską – Dynek.

Grafika jest własnością  Wydawnictwa Bernardinum

Dlaczego ta książka zrobiła na mnie tak wielkie wrażenie, że mogę opowiadać o niej bez końca?
Jest mocna, prawdziwa, wciągająca, pouczająca, momentami zabawna, a nade wszystko przenika przez nią sacrum i profanum przeplatając się historią kapłana, który jest niezwykły w swojej zwyczajności.

To zapis rozmowy kapłana z dziennikarką w czasie dla niego niełatwym – ksiądz Marek nie tylko zmaga się z problemami zdrowotnymi od urodzenia, ale również z powodu zaawansowanej choroby nowotworowej. Jednak drzwi do jego pokoju rzadko się zamykają…

Poznajemy czas dzieciństwa, młodości i problemów, które pojawiają się, gdy młody Marek Chrzanowski puka od drzwi do drzwi zakonów, chcąc zostać kapłanem. Po wielu próbach otrzymuje pozytywną odpowiedź od orionistów. To postać nietuzinkowa – ksiądz, poeta, pisarz (jakiś czas temu pisałam o jego fenomenalnej powieści Pod niebem pełnym zapytania), spowiednik i pasjonat sportu.
Jest to także historia przeplatana cierpieniem – wiele dni w szpitalnych murach, kolejne niekorzystne diagnozy, bunt i kłótnia z Bogiem – która przeradza się w ogromne zaufanie i siłę do walki. A to zaufanie i oddanie Bogu jest w ks. Marku wręcz niezwykłe… A przy tym wszystkim jest człowiekiem radosnym, który potrafi rzucić też ciętą ripostę tak, by nie zranić, ale rozładować atmosferę! Opowieści kolędowe były niezwykłe – doczytaj proszę do końca.



To kapłan, który nie ukrywa, że podczas pobytu w rodzinnym domu (chciał właśnie tam spędzić czas choroby), ogląda z mamą seriale. Mówi wprost o tym, że miał być księdzem od spowiadania, ale przypadek sprawił, że odkryto w nim także inne talenty. Jest wziętym rekolekcjonistą, duszpasterzem odpowiedzialnym za Instytut Życia Konsekrowanego dla dziewcząt i kobiet. Prowadzi autorką audycję w Polskim Radiu „Idę do Ciebie z miłością”.

Jak rozpoczęła się jego przygoda z pisaniem? Gdzie spełnia się jako kapłan? Dlaczego w czasie choroby chciał mieszkać z rodziną? Skąd czerpie inspiracje do swoich powieści i wierszy?
Wiele pytań, żadne nie zostają bez odpowiedzi.



Lektura tego wywiadu była dla mnie niezwykle wciągającą przygodą. Czułam się jakbym weszła w świat, który nie istnieje w mojej rzeczywistości – a jednocześnie jest tak bliski i dający siłę do przeżywania codzienności. Ks. Marek mówi bardzo wprost, bardzo prosto, a zarazem szczerze i głęboko.

Jak wygląda jego walka o odzyskanie zdrowia? To historia, którą warto poznać samemu – bardzo do tego zachęcam.

Warto spojrzeć na postać kapłana z otwartością i nie wrzucaniem go w żadne schematy – mam bowiem wrażenie, że jest tak oryginalną postacią, że próbując wcisnąć go w jakieś ramy, nie powiemy prawdy i nie poznamy go do końca.

Zachęcam do lektury nie tylko wywiadu, ale także innych publikacji, których ks. Marek jest autorem. Ja się dotychczas nie zawiodłam!

Tytuł Przeżyć by żyć. Opowieść o wierze, miłości i uzdrowieniu
Wywiad z ks. Markiem Chrzanowskim przeprowadziła Patrycja Michońska – Dynek
Liczba stron 128
Widziałam wersję w miękkiej i twardej oprawie – różnią się również ceną
Wydawnictwo Bernardinum

Dziękuję Wydawnictwu za możliwość lektury!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Napisz co czujesz...